Czytanie duchowe
Czytanie duchowe nie polega jedynie na czytaniu o pobożnych ludziach czy o pobożnych wydarzeniach. Polega ono również na czytaniu w sposób duchowy! A czytanie na sposób duchowy polega na czytaniu z pragnieniem, żeby Bóg przybliżył się do nas.
Większość z nas czyta po to, aby coś poznać albo by zaspokoić swoją ciekawość (…) Czytanie duchowe służy jednak nie temu, by posiąść wiedzę czy informację, ale raczej temu, abyśmy pozwolili, by Duch Boży mógł nas posiąść. Może to zabrzmi dziwnie, ale celem czytania duchowego jest pozwolenie, by Bóg mógł nas czytać!
Możemy czytać historię narodzenia Jezusa z zaciekawieniem i możemy pytać samych siebie: Czy to naprawdę się wydarzyło? Kto napisał to opowiadanie i w jaki sposób to uczynił? Ale możemy czytać również tę samą historię z natężoną uwagą duchową i zdumiewać się: Jak to się dzieje, że Bóg mówi do mnie w tej chwili i nawołuje do hojniejszej miłości?
Możemy czytać codziennie wiadomości w taki sposób, by mieć coś do powiedzenia w w czasie rozmów w pracy. Ale możemy je także czytać, by stać się bardziej świadomymi świata, potrzebującego Bożego Słowa i Jego zbawczego działania.
Problem polega nie tylko na tym, co czytamy, ale jak czytamy. czytanie duchowe polega na czytaniu z wewnętrzną uwagą na poruszenia Bożego Ducha w naszym życiu zewnętrznym i wewnętrznym. Dzięki tej wewnętrznej uwadze pozwolimy, by Bóg nas czytał i by nam wyjawił, kim my naprawdę jesteśmy.
Henri J.M. Nouwen, Tu i teraz. Zanurzeni w Duchu Świętym