Szkaplerz i naśladowanie Najświętszej Maryi Panny w Karmelu
„Naśladujcie Ją”. Taki jest program życia duchowego o jakim wierni słyszą w momencie przyjęcia Szkaplerza:
Przyjmijcie ten poświęcony Szkaplerz przez który zostajecie włączeni do Bractwa Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Ufni w uprzedzającą miłość pochodzącą od tak wielkiej Matki, oddajcie się naśladowaniu Maryi i życiu opartemu na głębokim z nią zjednoczeniu.
Noście ten znak jako wyraz pamięci o obecności Maryi, która towarzyszy wam w waszym codziennym staraniu o wewnętrzne przyoblekanie się w Chrystusa i ukazywanie Go jako żyjącego w Was, na chwałę Trójcy Świętej, dla dobra Kościoła Świętego i wszystkich ludzi
(Obrzęd błogosławieństwa i nałożenia Szkaplerza Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel)
Po nałożeniu szkaplerza kapłan dodaje:
Przyjmijcie ten poświęcony Szkaplerz, przez który wchodzicie do do Rodziny Braci i Sióstr Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel; noście go jako znak macierzyńskiej opieki Maryi Dziewicy i waszego zaangażowania się w jej naśladowanie oraz służbę
Temat naśladowania Najświętszej Maryi Panny jest na tyle szeroki, że można spróbować tutaj dostrzec jedynie zarysy karmelitańskiej duchowości maryjnej, wychodząc właśnie od znaku Szkaplerza. Być może dobrze będzie zacząć od liturgii własnej Karmelu.
Słowa kapłana przewidziane w obrzędzie przyjęcia szkaplerza dają nam pierwsze wskazówki:
Szkaplerz jest odzwierciedleniem pokory i czystości Maryi: swoją prostotą zachęca nas do życia w skromności i czystości. Noszony zaś dniem i nocą staje się znakiem naszej ustawicznej modlitwy i szczególnego oddania się miłości i służbie Dziewicy Maryi.
W drugiej prefacji ku czci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel kapłan śpiewa:
[Maryja] odziewa nas szatą poświęconego sobie Zakonu, abyśmy będąc na świecie Jej wiernym obrazem, tak jak Ona ustawicznie rozważali Twoje Słowo, Jej sercem miłowali braci i pociągali ich do Chrystusa, życie za nich oddając
Papież Jan Paweł II ze swojej strony w przepięknej medytacji w czasie modlitwy Anioł Pański rzuca ostateczne światło na tę tajemnicę życia wewnętrznego, do której chcemy się przybliżyć:
Liczni mistycy karmelitańscy pojęli doświadczenie Boga w swoim życiu jako drogę doskonałości, jako wstąpienie na Górę Karmel. W tej wędrówce obecna jest Maryja. Ona, wzywana przez karmelitów jako Matka, Opiekunka i Siostra, staje się jako przeczysta Dziewica wzorem kontemplacji, uważnego nasłuchiwania i medytacji Słowa Bożego oraz posłuszeństwa woli Ojca przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym […] Poprzez szkaplerz czciciele Maryi z Góry Karmel wyrażają pragnienie kształtowania życia w oparciu o Jej przykład […], przyjmując z czystym sercem Słowo Boże i oddając się żarliwej służbie braciom.
W przytoczonych powyżej tekstach zauważamy, że naśladowanie Najświętszej Maryi Panny, do którego zaprasza nas Szkaplerz, można ująć w podstawowej postawie: czystości serca.
Tu wchodzimy w najstarszą tradycję Karmelu. W jednym z najważniejszych dokumentów pochodzących z pierwszych wieków istnienia zakonu karmelitańskiego, Książce o założeniu pierwszych mnichów, znajdujemy następujący opis życia pustelniczego, jakie prowadzili uczniowie proroka Eliasza:
Cel tego życia jest dwojaki:
Jeden osiągamy naszą pracą z pomocą łaski Bożej, przez ćwiczenie się w cnocie. Tym zaś jest ofiarowanie Bogu serca świętego i wolnego od wszelkiej zmazy grzechów uczynkowych. Cel ten osiągamy, gdy jesteśmy ukryci w Kerit, to jest w miłości (In charitate), o której Mędrzec mówi: wszelką przewinę zakrywa miłość (Prz 10,12). Dlatego Bóg, chcąc, aby Eliasz doszedł do tego celu powiedział mu: ukryj się przy potoku Kerit (1 Krl 17,3).
Drugi cel tego życia jest czystym darem danym od Boga; jest nim mianowicie zakosztowanie nieco w sercu i doświadczenie w duszy obecności Bożej i słodkości niebieskiej chwały – nie tylko po śmierci, lecz nawet już w tym śmiertelnym życiu. To znaczy pić z potoku rozkoszy Bożej. Ten cel obiecał Bóg Eliaszowi, mówiąc: wodę będziesz pił z potoku.
W tym tekście odnajdujemy cały kontemplacyjny ideał Karmelu w jego najbardziej pierwotnym zalążku i w jego podwójnym aspekcie. Z jednej strony mamy serce uczynione dyspozycyjnym poprzez oczyszczenie, radykalne i absolutne oderwanie się od świata, które św. Teresa od Jezusa i św. Jan od Krzyża ostatecznie usystematyzowali. Z drugiej strony – czysty dar Boga, drogocenna perła kontemplacji, ten przedsmak nieba ofiarowany darmowo hojnym duszom.
Szkaplerz w swojej tajemnicy nie głosi niczego innego. Zaprasza on duszę do opuszczenia świata stworzonego, do wejścia w tożsamość dziecka Bożego, do przyobleczenia się w szatę teologalną utkaną z uczynków trzech cnót darowanych przez Boga i dających Boga: wiary, nadziei i miłości.
Czystość serca, do której zaprasza nas Szkaplerz, jest ową prostotą duszy, która chce widzieć już tylko Boga i oglądać wszystko w Bogu – czyli, krótko mówiąc osiągnąć proste spojrzenie, którego pragnienie budzi w nas Chrystus (Łk 11,34). Znów powracamy do prostoty skromności znaku i pracy, do której on nas zachęca.
Jest to praca polegająca na upraszczaniu, jednoczeniu, które znacznie przekracza nasze zdolności i nasze naturalne upodobania. Stąd nasza modlitwa i nadzieja pokładana w organizmie nadprzyrodzonym otrzymanym na chrzcie świętym.
Ta teologiczna czystość, praktykowanie cnót wiary, nadziei i miłości, rozdziela się i promieniuje poprzez liczne przymioty duszy: pokorne słuchanie Słowa Bożego (wiara), ubóstwo wewnętrzne (nadzieja), zapał i dar z samego siebie (miłość).
Możemy tu także uznać za maryjną formę trzy śluby zakonne: te trzy aspekty czystości serca, które odsyłają odpowiednio do cnoty posłuszeństwa, ubóstwa i czystości.
fragment pochodzi z książki Szkaplerz. Życie na wzór Maryi, o. Philippe de Jesus-Marie OCD